Świat mistrza Beksińskiego - koncert

W Spodku odbył się koncert "Świat mistrza Beksińskiego" w ramach wydarzenia "Beksiński na Śląsku". Muzyka klasyczna w połączeniu z multimedialną oprawą obrazów Beksińskiego oraz ich animacją sprawiły, że jego twórczość dosłownie ożyła. 

Koncert był podzielony na dwie części z dwudziestominutową przerwą. Przed koncertem, jak i po, można było obejrzeć wystawę oryginalnych obrazów mistrza. 

W pierwszej części wydarzenia wybrzmiał współczesny utwór "Sine Titulo", który został specjalnie skomponowany na potrzeby koncertu przez dyrygenta i kierownika muzycznego Szymona Sutora. Od razu było czuć, że mamy do czynienia ze współczesną muzyką. Melodia była głęboka i nieoczywista. Wiele razy zaskoczyły mnie dźwięki i pomysły na dalszy ciąg utworu, który w całokształcie miał mroczny i ciężki klimat, jak sama twórczość Beksińskiego. Widać, że został skomponowany przez wielbiciela. Muzyce towarzyszyły projekcje multimedialne, jak fragmenty procesu twórczego Beksińskiego, jego pracownia oraz obrazy - wszystko w czerni i bieli. Ta część podobała mi się najbardziej. Głównie za sprawą oryginalnej muzyki.

W drugiej części orkiestra zagrała utwór "Requiem" A. Schnittke, który był ulubionym kompozytorem Zdzisława Beksińskiego. Typowo już klasycznej muzyce towarzyszyła prezentacja multimedialna obrazów i animacji Beksińskiego. Były one tak ułożone i w pewien sposób poprowadzone tak, aby układały się w jedną całość zgodną z brzmieniem i melodią granej muzyki. Wyszło to perfekcyjnie. 

Muzyka i obrazy tworzyły jedność. Co doskonale oddaje ducha procesu twórczość polskiego malarza, ponieważ twierdził on, że "bez muzyki bym nie istniał". 

Koncert "Świat mistrza Beksińskiego" jest faktycznie przeżyciem niezwykle wciągającym i emocjonalnym. Ma się poczucie, że było się świadkiem czegoś wyjątkowego. Koncert oczywiście oceniam najwyżej, jak się da. 

Wydarzenie jest doświadczeniem mistycznym. Trzeba się przekonać samemu. Organizatorzy na bank nie zrezygnują z ponownego koncertu w kolejnych miastach Polski. Bądźcie czujni.

Szczegóły o koncercie: LINK


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz